Policjanci uratowali z pożaru dwie osoby
Wczoraj wieczorem policjanci z Ursusa, nie czekając na przyjazd strażaków, ryzykując własne życie wyprowadzili z płonącego mieszkania 36-letnią kobietę i jej 18-letniego syna.
Wczoraj kilka minut przed 20.00 w jednym z mieszkań bloku przy ulicy Magnackiej wybuchł pożar. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci z Ursusa natychmiast przybyli na miejsce. Tam zauważyli kłęby dymu wydostające się z pod drzwi.
Policjanci nie tracąc ani chwili, z narażeniem życia przystąpili do działania. Weszli do środka i z płonącego mieszkania wyprowadzili 36-letnia kobietę i jej 18-letniego syna. Po chwili na miejsce przyjechała straż pożarna, która ugasiła pożar. Interweniujący funkcjonariusze z objawami zatrucia zostali przewiezieni do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu zapalił się dywan i biurko. Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.