56-latka uwierzyła oszustom i straciła blisko 100 tys. złotych
Policjanci ponownie przestrzegają przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. „policjanta”. Przestępcy są często zatrzymywani dzięki pomocy osób, które mają świadomość tego, że mogą zostać oszukane. Niestety wciąż jesteśmy informowani o kolejnych pokrzywdzonych. Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów, często przekazuje przestępcom oszczędności całego życia. Właśnie tak stało się wczoraj w Ursusie. 56-letnia kobieta wysłuchała poleceń rzekomego policjanta z Komendy Stołecznej Policji. Kobieta pojechała do kilku banków w centrum Warszawy, wypłaciła blisko 100 tys. złotych i dalej zgodnie z przekazywaną jej na bieżąco instrukcją - pieniądze przekazała mężczyźnie, który oczekiwał na nią w umówionym wcześniej miejscu.
Pamiętaj ! POLICJA NIGDY NIE ZAŻĄDA BYŚ WYPŁACIŁ PIENIĄDZE Z BANKU!!!
Oszuści najczęściej telefonują najpierw na numer stacjonarny i nawiązując rozmowę ze starszą osobą, często podszywają się pod któregoś z członków rodziny. Po chwili jednak przerywają połączenie. Bardzo szybko telefon ponownie dzwoni. Tym razem przestępca podaje się za policjanta, funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji.
Oszust przekonuje starszą osobę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc. Twierdzi, że dzięki temu będzie można zatrzymać przestępców oszukujących starsze osoby i zapobiec utracie oszczędności np. zdeponowanych na bankowej lokacie. Pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki lub pozostawieniu pieniędzy we wskazanym miejscu.
Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta.
Oszuści często informują starsze osoby, aby udając się do banku wypłacić pieniądze, nie mówili kasjerom i obsłudze placówek bankowych, w jakim celu to robią. Oszuści starają się przekonać starsze osoby, że pracownicy banków również należą do grupy przestępczej i dlatego nie wolno ich o niczym informować.
Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzeniec czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać podstawowych zasad:
- Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji.
- Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!
- Komenda Stołeczna Policji uruchomiła specjalną linię telefoniczną dla tych osób, które podejrzewają, że mógł do nich zatelefonować oszust podający się za „wnuczka”, „krewnego” lub „policjanta – funkcjonariusza CBŚ”.
- Na Państwa sygnały policjanci czekają przez całą dobę.
- Telefonować można pod nr 22 60-33-222.